). Taka trójka to nie lada wyzwanie, tym bardziej gdy każde z dzieci jest temperamentne i dochodzi do częstych starć. Daliśmy radę. Usnęły jakiś czas temu i w domu zapanowała ta wytęskniona, upragniona błoga cisza ... ^^
Od rana znowu nierówna walka, ale co tam! Póki co - chwilo trwaj :) !
Ciszy ostatnio u nas bardzo niewiele i zaczyna mi to doskwierać. Ciężko o chwilę zadumy i skupienia się tylko na sobie. Chyba zaczynam tęsknić za normalnością, za stałym planem dnia ze szkołą i przedszkolem.
Jakkolwiek to nie zabrzmi, brakuje mi rutyny i stałych punktów odniesienia. Sama nie wierzę, że to piszę ale ... cieszy mnie koniec wakacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz