Jak niewiele potrzeba kobiecie by poczuła się zadbaną :). Fajnie być kobietą i fajnie pobyć troszkę w gronie samych kobiet, wysłuchać jak narzekają na swoich mężów i kolejny raz stwierdzić, że jest się szczęściarą :D.
Czyżbyś zaliczała się do grona tzw. szczęśliwych mężatek? Normalnie powiedziałabym, że chyba jesteś świeżo po ślubie ale patrząc na zdjęcia wnioskuję, że to chyba mało prawdopodobne - mam na myśli zdjęcia dzieci :-).
Świeżo po ślubie to nie! Za kilka dni będziemy obchodzić generalską rocznicę :). Ale zdecydowanie zaliczyłabym siebie do grona szczęśliwych mężatek :)). Pozdrawiam.
Aż zazdroszczę... Mam na myśli nowe pazury ;-) i chwilę dla siebie, nie męża. Pozdrawiam, Ania.
OdpowiedzUsuń:))) Stanowczo za mało tych chwil dla siebie... Również pozdrawiam.
UsuńOj czasami przebywanie w gronie samych kobiet jest bardzo męczące... :P
OdpowiedzUsuńOj, to prawda :). Dlatego trzeba je sobie dozować ostrożnie ;).
UsuńCzyżbyś zaliczała się do grona tzw. szczęśliwych mężatek? Normalnie powiedziałabym, że chyba jesteś świeżo po ślubie ale patrząc na zdjęcia wnioskuję, że to chyba mało prawdopodobne - mam na myśli zdjęcia dzieci :-).
OdpowiedzUsuńŚwieżo po ślubie to nie! Za kilka dni będziemy obchodzić generalską rocznicę :). Ale zdecydowanie zaliczyłabym siebie do grona szczęśliwych mężatek :)). Pozdrawiam.
Usuń