Zasady zabawy:
-podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu
-pokazać nagrodę Versatile Blogger Award u siebie na blogu,
-ujawnić 7 faktów dotyczących samego siebie,
-nominować 15 blogów, które jego zdaniem na to zasługują,
-poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
Wiem, że
Extrawertycznie wybaczy mi zmiany jakie zamierzam wprowadzić do tej zabawy ... :-) Opowiem o sobie poprzez przedmioty, którymi lubię się otaczać i które są mi niezbędne do życia ;). Napiszę o kilku(dziesięciu)! rzeczach/przedmiotach, które w jakiś sposób mówią o mnie, o tym jaka jestem - zdecydowanie będą to fakty dotyczące mnie bezpośrednio ;) A będzie ich troszkę więcej, gdyż jestem bardzo(!) niezdecydowaną osobą - to kolejny fakt o mnie, który możecie potraktować jako bonus :)!
Wielu rzeczy jestem w stanie sobie odmówić, czy zastąpić je innymi ... Jednak są rzeczy niezastąpione i takie bez których już nie wyobrażam sobie życia :) Nie będę wymieniać tu rzeczy oczywistych typu antyperspirant czy szczoteczka do zębów :P Będą to rzeczy, bez których teoretycznie powinnam móc egzystować, a jednak nie potrafię ... ! Może nie wszystkie zabrałabym na bezludną wyspę, ale w daleką podróż na pewno!
Nie jest to krótka lista, więc tu zaprezentuję absolutne minimum. Wypunktowane wg hierarchii :)))
1. Książka - bez książki jak bez powietrza - duszę się ;) Żaden audiobook nie jest w stanie zastąpić mi przyjemności obcowania z papierową książką. A w pojedynku książka-film zwycięży zawsze ta pierwsza! Kocham czytać i gdybym tylko dysponowała większą ilością wolnego czasu, na pewno powstałby mój drugi blog - z recenzjami książek ^^.
2. Komputer i Internet - jestem uzależniona! Dzień bez Internetu, bez
blogowania (czy to u siebie, czy u innych) jest dniem straconym ;)
3. Kawa!!! - od niej zaczynam każdy dzień. Próbowałam rzucić - nic z tego ... :/ Z innych znanych mi nałogów ... czasem(!) lubię sobie zapalić papierosa 8-)
4. Słodycze - słodkości w każdych ilościach i pod każdą postacią! Często zaczynam nimi dzień, jak również go nimi kończę :D
5. Prostownica do włosów! Absolutny must have! Bez niej ani rusz! Odkąd się poznałyśmy moje życie stało się ... PROSTSZE ;)
6.
Samochód ze sprawnym odtwarzaczem CD - choć prawo jazdy mam od lat 14, to kierowcą praktykującym jestem
zaledwie od lat dwóch! Bywa :) Nie mniej jednak teraz uwielbiam
prowadzić samochód i delektować się przy tym w samotności muzyką. A moim ulubionym wykroczeniem jest przekraczanie
dozwolonej prędkości :D
7. Telefon -
muszę mieć stały kontakt ze światem - bez niego jak bez ręki. Gdy będąc
poza domem uświadomię sobie, że nie mam go przy sobie ( a nie ma ze mną
Poślubionego, ani jego telefonu ;D), od razu stają mi przed oczami te
wszystkie "straszne" rzeczy, które mogą mi się przytrafić, podczas gdy ja
nie będę mogła wezwać pomocy (zadzwonić do niego ;).
8. Płytka z ćwiczeniami Ewki Ch. i Ab. Ripper - endorfiny! endorfiny! :)))))
9.Odżywka do rzęs RevitaLash to odkrycie minionego roku! Nigdy nie uwierzyłabym w cuda obiecywane na ulotce, jednak widząc efekty u bliskiej osoby, zapragnęłam ją mieć! Efekt widoczny już po miesiącu stosowania. Jestem przeciwniczką przedłużania rzęs, więc ta alternatywa jest dla mnie idealna. Jest warta każdej złotówki! Gorąco polecam!
10. Tusz do rzęs - co rusz zmieniam jak
rękawiczki. Testuje z różnym stopniem zadowolenia i takim też samym
efektem końcowym. Ten konkretny jest póki co idealny i myślę, że na
dłużej pozostanę mu wierna.
11. Baza pod cienie Art Deco - Znamy się
już kilka lat i choć robiłam podejścia pod inne tańsze zamienniki, zawsze
do niej wracam. Jest niezawodna i I D E A L N A ! Z nią każdy(!) cień
trzyma się na powiece tak długo jak bym sobie tego życzyła. Bez niej nawet nie zabieram się za makijaż oczu. Mogę nie mieć podkładu na twarzy, ale baza pod cienie jest niezbędna!
12. Czarna i brązowa kredka do oczu oraz eyeliner - kreska na powiece mile widziana. Uwielbiam ją kreślić i patrzeć jak zmienia moje spojrzenie ^^
13. Pędzle do makijażu! i kosmetyki kolorowe! - nie wiem jak kiedyś mogłam nakładać cienie zwykłym aplikatorem dołączonym do większości tych kosmetyków :/ Marzy mi się profesjonalny zestaw pędzli z wyższej półki, ale póki co ciągle mam ważniejsze wydatki.
14. Demakijaż - Ziaja de-makijaż dwufazowy - mało wydajny ale skuteczny. Jak tu w dzisiejszych czasach egzystować bez podobnego specyfiku, no jak ... ?!! ;)
15. Kosmetyki to pielęgnacji twarzy - Kiedyś ludzkości wystarczała zwykła kostka szarego mydła ... A dziś ... Clarena to również odkrycie zeszłego roku - wcześniej byłam wierna Biodermie. Obie marki służą mi świetnie.
Krem
Bandi - mój pierwszy krem z kwasami. Poznajemy się ;) Muszę go
"wymaziać" przed pierwszymi wiosennymi promieniami słońca, by uniknąć
skutków ubocznych, więc co wieczór pamiętam o nim. Jego zapach uzależnia
;)
16. Pielęgnacja ciała - uwielbiam wszelkie "mazidła" do ciała ^^. Tu prezentuję masło do ciała
Bielenda - ta polska firma ma całą gamę produktów, które kocham miłością
odwzajemnioną! Zapach jest dla mnie bardzo istotny i tu mogę liczyć na
moje klimaty.
17. Perfumy - jestem wybredna co do
zapachów. Ciężko mi znaleźć zapach, który pasowałby mi idealnie. Te trzy
zapachy to absolutne strzały w dziesiątkę - czuję się w nich
komfortowo. Nie męczą, wtapiają się w skórę, nie czuję ich na sobie ;)
Innego układu nie toleruję - ból głowy murowany!
18. Lakier do paznokci i zmywacz do
paznokci - manicure i pedicure to prawie obsesja! A lakierów ci u mnie dostatek! :) Utwardzacz
mam zawsze w torebce - lubię wprowadzać drobne poprawki w manicure.
19. Krem do rąk - must have - bez niego ani rusz - nieważna marka, byle by był, tu nie jestem wybredna.
20. Balsam do ust! - uwielbiam obserwować inne kobiety podczas zmysłowego rytuału smarowania nim ust ;) i u siebie samej sprowadzam tę czynność do rangi hołdu oddawanego mym ustom :D Bo ja ogólnie lubię kobiety :)))) Choć niestety nie wszystkie ... - te wredne, podłe i zazdrosne psują nam (fajnym kobitkom :) opinię!
21. Piwo! Zimne! Bez zbędnego omawiania MNIAM ... :D
22. Biżuteria - dla mnie równie istotna (jeśli nie bardziej) od "bazy", czyli stroju. Szczególnie kocham kolczyki i wisiorki - trochę tego się uzbierało. Sroka ze mnie :) Bransoletki przeszkadzają mi jakoś i nie mam ochoty przyzwyczajać się ... Podobnie do pierścionków - posiadam kilka ciekawych okazów, które niestety rzadko widzą światło dzienne. Jedynie obrączka i pierścionek zaręczynowy do niedawna były stałym elementem ... Niestety podczas przeprowadzki pierścionek zaginął w nieznanych okolicznościach :(((((( , a obrączka od pewnego czasu (odkąd ubyło mi kilka kg) dziwnie się "rozciągnęła" i niebezpiecznie zsuwa się z palca - z tego to powodu zamieszkała na stałe w czeluściach mej przepastnej szkatułki.
23. Przedmioty piękne - bibeloty - uwielbiam się nimi otaczać i nie potrafię przejść obok nich obojętnie :/ Na razie ogranicza mnie nieco przestrzeń ... , ale co to będzie potem ... Strach się bać ;D
Może starczy ... :))))
A Wy? Bez czego nie możecie żyć? ;)))
Nominuję każdego kto ma ochotę wziąć udział w zabawie -
w jej pierwotnej formie, bądź powyższej :))