Uwielbiam prowadzić samochód. Odkrywam to na nowo. Miałam bardzo długą przerwę i mimo, że tego się nie zapomina (tak jak jazdy na rowerze :), to nadal się uczę. Jeszcze rok temu samotna eskapada wydawała mi się niemożliwa, a teraz właśnie takie wyjazdy cieszą mnie najbardziej. Choć sama nie uważam się już za "niedzielnego kierowcę", są tacy (taki jeden :P) co to zawsze się do czegoś przyczepią. Tak sobie ostatnio kursuję między K. a T., a Pan Mąż siedzi obok (na fotelu pasażera, o zgrozo!) i liczy mi punkty :D - odejmuje je za przekroczenie prędkości i inne drobne "niedoskonałości", a dodaje za np. płynną jazdę. I jakoś kurczę zawsze jestem na małym minusie :P . Dopatruję się tu zbyt surowej oceny z delikatną nutką męskiego szowinizmu.
heh, ja za to jeździć nie lubię. Prawko mam już z 9 lat, a prawie w ogóle nie jeżdżę, bo mam kiepską orientację i nie lubię... ale coś czuję,że muszę się odblokować i mąż mi co pewien czas również robi egzaminy :P dzięki za odwiedziny na moim blogu!
OdpowiedzUsuńCo do moich odwiedzin - świetny blog i na pewno będę tam częstym gościem :). U nas wszyscy kochają czytać i wszelkie recenzje (i to jakie!) są mile widziane. Jeśli natomiast chodzi o jazdę samochodem, to życzę wytrwałości, bo uczucie satysfakcji po tylu latach przerwy (w moim przypadku 11!) bezcenne :D. Również dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńMasz jakąś ulubioną markę, czy po prostu masz frajdę z prowadzenia auta? Obejrzałam zdjęcie w powiększeniu, nawet męża poprosiłam o pomoc i chyba domyślam się czym jechałaś. Troszkę zazdroszczę :-), to nie to samo co prowadzić 12 letniego Forda Fiestę. Życzę pełnego baku i szerokich dróg.
OdpowiedzUsuńNie mam ulubionej marki. To właśnie frajda z jazdy jest najważniejsza. Chociaż gdybym mogła wybierać, to sportowe auto z pazurem to jest to! Tym bardziej dla kogoś kto ma "ciężką nogę" :P. Rozbawiłaś mnie swoją dociekliwością :), a tak starałam się ukryć markę ;). Również życzę pełnego baku, szerokich dróg i jeszcze ogromnej frajdy! Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :).
UsuńJa mam prawko od pół roku i uwielbiam jeździć, ale nadal popełniam błedy. Teraz za parkowanie czeka mnie opłacenie mandatu. Powiedzcie jak najlepiej opłacić? Bo znalazłam taki portal https://zaplacmandat.pl/ i myślę by z niego skorzystać
OdpowiedzUsuń