W kalendarzu karteczka specjalnie dla Niej:
"Dziś ty wybierasz zadanie." .
Bo dziś jej święto.
Ważne niesłychanie.
By w tym dniu było pięknie - Matka na głowie stanie.
Jak co roku, ta sama data przypomina o pięknych chwilach ...
Wraca się myślami do momentu gdy Jej życie się zaczyna.
12 lat temu o godz. 11.02 w szpitalu w Większym Mieście Górkowa Matka powiła swe pierwsze dziecię.
Córkę pierworodną.
A ilekroć tę chwilę sobie przypomni, to przecudne ciepło jej serce zalewa.
Szczęśliwość, radość, duma i ogromna miłość.
12 LAT mieć, to wielka rzecz.
Już nie dziecko, jeszcze nie podlotek.
"Dziś ty wybierasz zadanie." .
Bo dziś jej święto.
Ważne niesłychanie.
By w tym dniu było pięknie - Matka na głowie stanie.
Jak co roku, ta sama data przypomina o pięknych chwilach ...
Wraca się myślami do momentu gdy Jej życie się zaczyna.
12 lat temu o godz. 11.02 w szpitalu w Większym Mieście Górkowa Matka powiła swe pierwsze dziecię.
Córkę pierworodną.
A ilekroć tę chwilę sobie przypomni, to przecudne ciepło jej serce zalewa.
Szczęśliwość, radość, duma i ogromna miłość.
Góra z ulubionych 12 pączków dla wzruszonej jubilatki. |
12 LAT mieć, to wielka rzecz.
Już nie dziecko, jeszcze nie podlotek.
Dorośleje w oczach.
Przemienia się.
Z pąka w KWIAT.
Są dni, że stanie przy mnie, a ja wpatrując się w nią myślę co w jej twarzy się zmieniło.
Rysy jakieś inne, czy to grymas nowy, bardziej dorosły, przemyślany...
Wyższa jakaś taka, jakby jej kto centymetrów w jednej chwili dołożył.
I ten but duży, co rozmiarem goni matczyny.
Przemienia się.
Z pąka w KWIAT.
Są dni, że stanie przy mnie, a ja wpatrując się w nią myślę co w jej twarzy się zmieniło.
Rysy jakieś inne, czy to grymas nowy, bardziej dorosły, przemyślany...
Wyższa jakaś taka, jakby jej kto centymetrów w jednej chwili dołożył.
I ten but duży, co rozmiarem goni matczyny.
Dowcip jej się wyostrza. Sarkazm rośnie w siłę. Czasem aż bywa dla bliskich bolesny. Widzi to i z tym walczy.
Wrażliwa z Niej istota.
Tak łatwo Ją zranić.
Wrażliwa z Niej istota.
Tak łatwo Ją zranić.
J.
Piekielnie zdolna, ambitna, mądra, bystra.
Bardzo spostrzegawcza.
/W lot wyciąga wnioski./
Wiedzę przyswaja bez wysiłku.
Lubi się uczyć.
W szkole najbardziej lubi język polski i historię.
Najwięcej siedzi nad matmą.
Lubi sama dochodzić skutków i przyczyn.
Uparta.
Drażniąco pewna siebie i własnych racji.
Bardzo spostrzegawcza.
/W lot wyciąga wnioski./
Wiedzę przyswaja bez wysiłku.
Lubi się uczyć.
W szkole najbardziej lubi język polski i historię.
Najwięcej siedzi nad matmą.
Lubi sama dochodzić skutków i przyczyn.
Uparta.
Drażniąco pewna siebie i własnych racji.
Zna swoją wartość i pilnuje swego miejsca w szeregu.
Nie da sobie w kaszę dmuchać.
Pyskata.
Lubi mieć ostatnie zdanie.
Nie da sobie w kaszę dmuchać.
Pyskata.
Lubi mieć ostatnie zdanie.
Odważna.
Zawsze z własnym zdaniem.
Nieszablonowym. Bo żadna z niej kalka otoczenia.
A przez to trochę samotny wilk.
Prawdomówna.
Dobra.
Koleżeńska.
Zawsze z własnym zdaniem.
Nieszablonowym. Bo żadna z niej kalka otoczenia.
A przez to trochę samotny wilk.
Prawdomówna.
Dobra.
Koleżeńska.
Właścicielka najpiękniejszych włosów i najrozkoszniejszych piegów.
Wielbicielka kinderków i tylko tych pączków z budyniem, o których nawet w gorączce majaczy.
Zimą marzy o karkówce z grilla.
Wielka przeciwniczka porządków (nie mylić z porządkiem - ten bowiem lubi, jednak dobrze jeśli sama nie musi nad nim pracować. Nad jej łóżkiem w ramce wisi takie hasło: "Po co sprzątać? Skoro można zgasić światło.").
Zimą marzy o karkówce z grilla.
Wielka przeciwniczka porządków (nie mylić z porządkiem - ten bowiem lubi, jednak dobrze jeśli sama nie musi nad nim pracować. Nad jej łóżkiem w ramce wisi takie hasło: "Po co sprzątać? Skoro można zgasić światło.").
Obowiązki domowe ją brzydzą.
Szkoda jej na nie czasu.
A przy tym wszystkim schludna i obowiązkowa.
Że to się ze sobą nie kłóci - matka nie pojmuje.
Lenistwo, lenistwo względem porządków zatem trzeba wciągnąć na niechlubną, lecz przykrótką listę wad jubilatki.
Gadżeciara z niej.
Lubi piękne przedmioty. Ku radości matki także te z duszą (nie tylko te na pełny połysk i z jabłkiem w logo).
Przed zaśnięciem musi mieć wymyziane plecki. Jak sama mówi, z tej rozkoszy " aż nóżka pod kołderką zaczyna jej chodzić".
Wciąż śpi z Łatkiem (pluszowy piesek). Nie może go zabraknąć w żadnej walizce.
Uwielbia podróżować, zwiedzać, chłonąć to, co nowe.
W końcu jednostka autonomiczna - prawie bez smutku wytrzyma tydzień bez ojca i matki
(choć zaczątki wcale tego nie zapowiadały).
Bardzo chciałaby pięknie śpiewać. I wrócić do aktorstwa.
Scena ją kocha z wzajemnością.
J. nie wie co to trema.
Dla niej światła jupiterów, błysk fleszy i oklaski.
Kocha czytać książki i chodzić do kina.
Ogromna fanka Harrego Pottera, kronik Archeo, ... i wielu wielu innych.
Nie wie jeszcze czy zostanie pisarką, dziennikarką, aktorką czy może fotografem.
Uzdolniona technicznie - w lot chwyta wszelkie nowinki techniczne.
Bywa że udziela matce z informatyki korepetycji.
Szkoda jej na nie czasu.
A przy tym wszystkim schludna i obowiązkowa.
Że to się ze sobą nie kłóci - matka nie pojmuje.
Lenistwo, lenistwo względem porządków zatem trzeba wciągnąć na niechlubną, lecz przykrótką listę wad jubilatki.
Gadżeciara z niej.
Lubi piękne przedmioty. Ku radości matki także te z duszą (nie tylko te na pełny połysk i z jabłkiem w logo).
Przed zaśnięciem musi mieć wymyziane plecki. Jak sama mówi, z tej rozkoszy " aż nóżka pod kołderką zaczyna jej chodzić".
Wciąż śpi z Łatkiem (pluszowy piesek). Nie może go zabraknąć w żadnej walizce.
Uwielbia podróżować, zwiedzać, chłonąć to, co nowe.
W końcu jednostka autonomiczna - prawie bez smutku wytrzyma tydzień bez ojca i matki
(choć zaczątki wcale tego nie zapowiadały).
Bardzo chciałaby pięknie śpiewać. I wrócić do aktorstwa.
Scena ją kocha z wzajemnością.
J. nie wie co to trema.
Dla niej światła jupiterów, błysk fleszy i oklaski.
Kocha czytać książki i chodzić do kina.
Ogromna fanka Harrego Pottera, kronik Archeo, ... i wielu wielu innych.
Nie wie jeszcze czy zostanie pisarką, dziennikarką, aktorką czy może fotografem.
Uzdolniona technicznie - w lot chwyta wszelkie nowinki techniczne.
Bywa że udziela matce z informatyki korepetycji.
Uzależniona od gier The Sims i Minecraft.
Wrażliwa na czyjąś krzywdę i cierpienie.
Wzrusza się na widok staruszki czy porzuconego psa.
Niepoprawna psiara.
Jej ukochanym pupilem Maniek.
Zdjęcie jej autorstwa mówi wszystko.
Wrażliwa na czyjąś krzywdę i cierpienie.
Wzrusza się na widok staruszki czy porzuconego psa.
Niepoprawna psiara.
Jej ukochanym pupilem Maniek.
Zdjęcie jej autorstwa mówi wszystko.
Moja maleńka J.
Zlepek zalet i wad swoich rodziców.
Mój Świstak ukochany.
Moja duma i radosny promyczek słońca rozjaśniający każdy dzień.
Nigdy się nie zmieniaj!
Rośnij nam zdrowo!
Raduj serca dalej.
Zlepek zalet i wad swoich rodziców.
Mój Świstak ukochany.
Moja duma i radosny promyczek słońca rozjaśniający każdy dzień.
Nigdy się nie zmieniaj!
Rośnij nam zdrowo!
Raduj serca dalej.
No i wymyśliła adwentowe zadanie.
Widząc swej szalonej matki styranie,
zgłosiła zadanie błache -
czytanie książki "opakiem".
/zmiana treści tak, by było jak najbardziej zabawnie;
fakt - dawnośmy nie praktykowały/
Widząc swej szalonej matki styranie,
zgłosiła zadanie błache -
czytanie książki "opakiem".
/zmiana treści tak, by było jak najbardziej zabawnie;
fakt - dawnośmy nie praktykowały/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz