18 grudnia 2012

Prezenty, jaszczurki i Pan Żaba ;)

Mikołaj troszkę się pospieszył :))

Ale ja wcale nie narzekam! :D I czekam na efekty. Jeśli będą równie zjawiskowe jak u mojej Mikołajki ..., to będę w pełni usatysfakcjonowana! Czekam niecierpliwie. 




Z rzeczy ważnych! Zagadka czerwonej jaszczurki w brązowe plamki liżącej lody została rozwiązana! :D Chodziło po prostu o figurkę  Littlest Pet Shop - model z wysuwanym języczkiem :) Uff! Udało się!

Młodsza dorwała dziś aparat i udało się jej pstryknąć kilka zdjęć, które szczerze mnie rozbawiły. Sesja Pana Żaby wywołuje uśmiech na mojej twarzy bezustannie od mniej więcej godziny :)). Zatem zaprezentujmy!

 







Prawda, że zdolne mam dziecko ... ? :D 

Chyba właśnie znalazłam nowego osobistego fotografa ;) 

Dobrej nocki!



2 komentarze:

  1. Ależ Ci zazdroszczę prezentu :D:D
    Daj znać jak już wykorzystasz, jak polecisz to również się zaopatrzę :))

    OdpowiedzUsuń