25 marca 2015

Codzienność #3

Odkąd młodszą z górkowych córek dotknęło szkolne jarzmo przymusu, ta raczej unika książek.
Sięga po nie sporadycznie. Zazwyczaj po to by przypodobać się matce. Najczęściej późną wieczorową porą. Zmierza wtedy w kierunku przepastnego regału i dobywa z niego adekwatną do chwili lekturę. Wracając, niby mimochodem spogląda w kierunku rodzicielki sprawdzając czy ta aby na pewno odnotowała ten jakże(!) ją radujący fakt, po czym zasiada wygodnie z lekturą w swej ulubionej pantalowatej piżamce* i ... CZYTA.
O tak, właśnie ;)







Szkolnych czytanek nienawidzi.
S
Zczytuje natomiast wszystko co tylko nawinie się "na oko", ot, przypadkiem i niezobowiązująco zaciekawi ... Więc i znaki drogowe (w podróży), i plakaty reklamowe, etykiety kosmetyków (w kąpieli) i artykułów spożywczych (w trakcie posiłków), wszelkie dotąd nierozszyfrowane napisy na swoich/cudzych ubraniach, matki prywatne notatki, stare zeszyty siostry, to co łaskawie zaserwuje telewizor/komputer, itd.
 I przy tym (co rzadkie jest niebywale przy wprost chorobliwej nieśmiałości jednostki) lubi pochwalić się tym co uda się jej rozszyfrować.
Nie raz, nie dwa wyrwał z zamyślenia górkową matkę dziecka dźwięczny głosik rzucający w powietrze wyrwane z kontekstu właśnie wyczytane skądś słowo czy zdanie.
 Jednak ze wszystkich dotychczasowych - najulubieńszym sposobem ćwiczenia bywa że niestety nudnej (wedle jej oceny) sztuki czytania jest ...




Nie naciska się. Nie przymusza. Liczy się na samoistne (dobrym przykładem i zapatrzeniem) wskóranie tego, co tak bardzo chciano by wskórać.

A dziecko czyta pięknie.
 Potrafi(!). W domu na górce wciąż nie dowierza się i zastanawia się kiedy to się stało???
Z tygodnia na tydzień coraz płynniej.
Z intonacją. Bo tu przecinek, tam wykrzyknik, a jeszcze przecież najpiękniej znak zapytania odczytany ^^
I tak mało w tym matki pomocy.
Starsza córka była nieporównywalnie bardziej dopilnowanym dzieckiem ...
Był więc strach, obawa o pomyślność "przedsięwzięcia" ...
Jednak wbrew obawom górkowej matki dziecko rzucone na głęboką wodę wcale nie tonie, a tylko płynie kraulem w stronę wakacji.
A przecież jeszcze nie tak dawno litery były dla dziecka kompletnie nieczytelne, wykaligrafowane przezeń E wyglądało jak 3, 2+2 wcale nie sumowało się w 4 ... , a jeszcze chwilę wcześniej był przedszkolny worek z papciami i na ustach radosna pieśń "całuski, całuski dla was mamy" ... i  w rodzicielskich oczach łzy wzruszenia.
Bo czas ten zasuwa jak szalony.
O czym miała niedługo  przekonać się jeszcze dobitniej górkowa matka ...
Która to uprzednio otarwszy z policzka swe wzruszenie, jęła zastanawiać się nad istotą przemijania.
I wciąż się zastanawia ...
Nie wie bowiem: cieszyć się czy płakać?

Górkowa matka dopatrzyła się na swym licu pierwszych oznak starości.
Zawiało grozą przed jak zwykle zachlapanym lustrem w łazience na górce.
 Górkowa matka teraz tylko w głowę zachodzi dlaczegóż to proces starzenia się rozpoczął się akurat od poziomych bruzd na czole ...?


Ku pamięci.


*widoczna na zdjęciu większa wersja śpiochów, absolutny Nr1 ostatnich tygodni

6 komentarzy:

  1. cieszyć się należy i łapać chwile bo niestety czas mknie jak szalony ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano pędzi jakby go kto gonił ;)
      Więc cieszyć się trzeba i doceniać każdą minutkę, która nigdy już nie wróci, która każda od kolejnej inna ...
      Pozdrawiam w to dżdżyste przedpołudnie!

      Usuń
  2. Duży czyta w dwóch językach...nadawałby się na lektora :)
    Mały(4 lata)jeszcze unika literek...lubi słuchać jak mu cztamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dwóch językach! Ach! Aż poczułam ukłucie zazdrości ;) ! Lektor fajny i ciekawy zawód. Więc czemuż by nie? :)
      Młoda też długo unikała literek. Nawet nie było mowy o jakimkolwiek zachęceniu. Idąc do szkoły (jako 6-latek) praktycznie nie znała liter (jedynie jako tako drukowane). To taki trudny i uparty typ. Na wszystko musi przyjść odpowiedni moment :)

      Usuń
    2. Zna jeszcze język migowy ;)

      Usuń
    3. Eeeee tam! ;)
      Starsza też zna. Trochę.
      :))))

      Usuń