Nauczona wcześniejszymi doświadczeniami ... :))) z góry proszę o przyjęcie posta z przymrużeniem oka ;)
Kolejny argument za Greyem ... ? ;) Po wczorajszej wieczornej lekturze miałam bardzo ciekawy sen ... :))) Gdyby nie bezlitosny budzik, dowiedziałabym się jakby to mogło być z ...
Może lepiej nie dokończę :P
W każdym bądź razie scena iście w stylu Greya ... , kropka w kropkę ... , podkręcanie atmosfery z minuty na minutę, napięcie rośnie między mną a Panem X, ... , odtwarzamy punkt po punkcie jedną ze scen (jedną z tych "waniliowych" - kto czytał, ten wie ... ;) ... No i gdy wreszcie zaczyna robić się naprawdę ciekawie ... , wtedy właśnie budzik w brutalny sposób sprowadził mnie na ziemię :((( Nigdy wcześniej nie byłam tak(!) wkurzona na dzwoniący budzik :D Budzikom śmierć!!!!!!!!!!!!!!!!
Z przerażeniem ;) obserwuję w jakim kierunku zmierza ten blog ... :P
Spodnie z Lidl-a za 34,90 spisują się znakomicie :) Jestem mile zaskoczona ich jakością. Spodziewałam się raczej "jednorazówek", a tu całkiem porządny materiał i dobre wykonanie. Kolor wprawiający w świetny humor, bezbłędnie koloruje szaro-burą zimę (wszędzie obrzydliwa brudna breja :///// brrr .... Gdzie ten śnieg???). Zdjęcia robione na szybko, nie oddają intensywności koloru - w dziennym świetle daje po oczach :) Taki pozytywny akcent na cały dzień.
O matko ;) Że takie sny po Greyu się włączają? :)
OdpowiedzUsuńSpodnie świetne :) Ale ja mam zasadniczo poważne pytanie - mianowicie po cholerę Ty chcesz kobieto siódme poty wyciskać z Ewa Ch. skoro masz pupcię jak nastolatka i zero jakiegokolwiek brzucha?????
Muszę chyba przestać bywać u Ciebie bo się nabawię jeszcze większych kompleksów nić mam ;)
Ps. Ja tam w Lidlu niczego takowego upolować nie potrafię :(
Kobieto! Miałam iść spać! ;) A tu teraz odpisywać muszę :*
UsuńA owszem! Załączają się :D
Pupci na zdjęciu nie widać :P , ale faktycznie jest ok ;) A brzuszkowi przyda się mały wycisk.
I absolutnie zabraniam jakiejkolwiek absencji tutaj!!! :)))
Uzależniłam się, więc prędko nie zniknę :)))
UsuńI bardzo mnie to cieszy :)))))))
UsuńJak to gdzie śnieg? u mnie :)
OdpowiedzUsuńA co do Greya to ja odkąd sięgnęłam po tą tematykę to też miewam ciekawe sny. I myśli i w ogóle. Ale chyba to już tak właśnie działa nasza wyobraźnia. A Grey ze snu chociaż fajny, był?
W takim razie dla mnie Grey (i jemu podobne) nie jest wskazany póki co :(
UsuńPrzecież padnę na zawał mając takie sny sypiając samotnie we własnym szerokim łóżku ;)
U mnie śniegu również po same pachy :)
Kasia o to chodzi, że to właśnie nie Grey mi się przyśnił ... i nie Poślubiony ... Tylko wstyd się przyznać kto, bo to z całą pewnością nie była postać fikcyjna, tylko dobrze mi znana osoba (zakwalifikujmy ogólnie jako "służba zdrowia" ;) ... Poślubiony został wtajemniczony i dziś tuż po przebudzeniu spytał mnie co też ciekawego mi się tym razem śniło i czy znów z tą samą osobą :D
UsuńMonika, to chyba rzeczywiście nie jest dobry pomysł ... ;) Twoje uzależnienie jest odwzajemnione i nie chciałabym Cię stracić ... ;)
A śniegu strasznie Wam zazdroszczę! U nas stary i ubity, wymieszany z błotnistą breją - takiego nie lubimy!
haha ja wiem wiem, że nie Grey tylko się pytałam kto był Twoim ' Greyem'?;P
UsuńMi się ostatnio śnił Spidermann...to była dopiero akcja. W sensie, że Tobey Maguire, w którym się podkochiwałam będąc nastolatką. Ah te sny ;)
A to nie zrozumiałyśmy się kompletnie :) Może odpowiem w takim razie bardziej konkretnie ... ;) Kto - już mniej więcej wiesz :P Teraz odpowiedź na właściwe pytanie - czy fajny? Tak. Zdecydowanie fajny był ten mój Grey :D
Usuńeh myślę sobie, że ' Grey'owie' nie mogą być nie fajni :P
UsuńPięknie Ci w tych portkach :) U nas też niestety leży to białe paskudztwo i coraz zimniej :/
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Zimno to mało powiedziane! Musiałabym w tym miejscu bardzo brzydko przekląć ;/ Wczoraj zapomniałam rękawiczek i wracając wieczorem z pracy, pokonując niewielką odległość z samochodu do domu, włączyłam takie przyspieszenie, że dziewczyny ledwo co mogły za mną nadążyć ;))
UsuńAaaaele laska..... Portki pierwsza klasa, z takim sweterkiem....Fajnie :) Podoba mnie się ;-)
OdpowiedzUsuńNawet fajne sny nie przekonują mnie do Greya. Dziś. Ale nigdy nie mów nigdy ;-)
Śniegu u mnie caaaałe mnóstwo :)
Pozdrawiam!
Dziękuję za wszystkie komplementy :*
UsuńDo Greya nikogo nie zmuszam!, przedstawiam jedynie korzyści płynące z tejże lektury ;))))
Pozdrawiam!
i to jest ta magia snów :) są sny które chcesz aby natychmiast się skończyły i są sny ktore pragniesz aby trwały i trwały a tu nagle i bezwględnie KONIEC!!!!:) no i spodnie jakieś znajome ;) i Ty w nich boska!
OdpowiedzUsuńMagia snów ... Że też te złe nigdy nie chcą się skończyć, a te piękne trwają zbyt krótko ... I szkoda, że najczęściej nic z nich nie pamiętam ... Ale tego snu długo nie zapomnę ;))
UsuńSpodnie pewnie, że znajome :) Gdyby nie przypomnienie u Ciebie na blogu, najpewniej kompletnie bym o nich zapomniała! Dzięki piękne za boski komplement ;)) i za spodnie oczywiście :D
A tak w ogóle...jeśli jeszcze nie widziałaś to polecam film:
OdpowiedzUsuńhttp://www.kinomaniak.tv/film/Zeszlej-nocy/39150
Jeszcze nie widziałam. Na liście był, ale jakoś czasu brak. Dzięki! Nie będę musiała szukać :*
UsuńCo to za film???? :)
Usuń'Last Night' też o zdradzie. No i z moją ukochaną Keirą :)
UsuńPolecam.
Spodnie bomba!!! chyba sie skusze na takie :) mimo ze ja bede wyglądała w nich jak ogromny tulipan :D A co mi tam,warto sobie humor poprawic,tez nie znosze takiej pogody :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
"Ogromny tulipan" rozbawił mnie do łez :)))) W takie dni kolor działa bardzo terapeutycznie ... :)
UsuńPozdrawiam :)
8))
OdpowiedzUsuńSpodnie gitara! Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńZadziornie i kobieco. Jednym słowem wyglądasz fantastycznie :-)
OdpowiedzUsuńNadal nie potrafię przyjmować komplementów ... Choć cieszą bardzo! Dobrze, że nie mówisz mi tego twarzą w twarz :) Tak jest łatwiej :P
UsuńBardzo miło mi to czytać i bardzo dziękuję :))
No bardzo fajne te spodnie! A tych wyglądasz w nich super! I jaką Ty kobieto masz cudną figurkę!!! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Dziękuję! Dziękuję! ^^ Ale Tobie też niczego nie brakuje ... z tego co widziałam ;))))
Usuń