24 lutego 2015

Codzienność#2




Nasza codzienność jak rozsypanka.
Zbiór elementów składających się na upragnioną spójną całość - zlepek wykradzionych chwil.
Nie lubię gdy gubi się któryś element ... gdy czegoś w naszej układance brak.
Gdy czasu braknie lub dobrych chęci ...
Burzy to moje poczucie kontroli nad światem ...
Nad jego nieprzenikaniem w głąb naszej niezwykłej
 zwyczajności.
A w tym wszystkim ... moja skaza.
Że lubię gdy wszystko układa się tak jak wcześniej ułożyło się w głowie.


2 komentarze:

  1. ale masz rację coś w tym jest...nasza codzienność to puzzle...

    OdpowiedzUsuń
  2. ta rozsypanka ,którą cierpliwie składamy każdego dnia w sensowną całość to ŻYCIE...też nie lubię gdy czegoś brakuje ...

    OdpowiedzUsuń