1 listopada 2012

Obietnica

Pamiętam, że jako dziecko obiecywałam jej, że gdy już odejdzie, będę ją tu odwiedzać. Ona mówiła wtedy, że na pewno o niej zapomnę ... Nie zapomniałam. Ale nie lubię tego miejsca, nie lubię łez napływających do oczu i myśli krążących wtedy po głowie. I to wszechogarniające uczucie tęsknoty, smutku i pustki. Tyle już lat minęło ... W międzyczasie dorosłam. Wciąż tęsknię ... Chciałabym teraz porozmawiać z nią o tylu rzeczach, o których nie zdążyłam ... Wiem, że gdzieś tam jest i patrzy na mnie, sprawuje nade mną pieczę. Mój dodatkowy Anioł Stróż :)

 

 

                                                                                 

2 komentarze:

  1. Wierzę w opiekę zza światów... Ja też mam swojego Anioła Stróża, jestem tego pewna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że ktoś tam nad nami czuwa ...
      Smutny, nostalgiczny dzień za nami. Znasz to http://www.youtube.com/watch?v=6BnT_wkuMBA ?

      Usuń