Mała J. (zwana Starszą) uwielbiała gdy podczas czytania bajek
zmieniałam dobrze jej
znane treści, wplatając w nie słowa zmyślone, mniej lub bardziej
(czasem wręcz komicznie) kontrastowo odstające od reszty. Jej zadaniem
było wychwycenie tych różnic. Zdarzy się że i teraz przypomni nam się
tamta zabawa wraz z frajdą jej towarzyszącą*. To również dobry sposób na
sprawdzenie czujności i stanu zasłuchania słuchacza ;)
Dziś J. wychwytuje w lekturach wszelkie niuanse, nieścisłości, jak również błędy stylistyczne (i ortograficzne rzecz jasna ;) ). A ja wciąż nie mogę uwierzyć , że to ona, moja malutka, już tak dorosła ...
Uwielbiam
jej błyskotliwość, wyczucie literackie i stylistyczne czepialstwo
(bywa że i matkę i ojca z przymrużeniem oka taktowanie poprawi).
Ma niesamowitą jak na swój wiek lekkość pióra, i to coś ... ten literacki szósty zmysł ...
Pewien wtorkowy wieczór.
Wracamy po baaaardzo długiej przerwie do wieczornego czytania.
Na tapecie "Gałka od łóżka" Mary Norton (nadgryziona miesiące temu, zapomniana, pogrążona w niebycie).
Czytam:
"Krzesło, na którym siedział Pawełek, było puste. Pawełek zniknął, a na krześle, na jego miejscu, siedziała mała, żółta żabka."
-"Czyli jednak nie było takie puste (krzesło)."- wtrąca błyskotliwe Starsza.
Rozbrajające są tego typu uwagi w pewnej fazie zaczytania ;)
Że Starsza jest molem książkowym wiadomo nie od dziś. Książki czyta stosami. Bywa że kilka tytułów jednocześnie. Do niektórych książek wraca z zadziwiającą częstotliwością.
Serię o Harrym Potterze przypomina sobie w każde wakacje, a jeśli zastęskni szybciej to i częściej.
Ostatnio w jej szkole ogłoszono konkurs wiedzy o tym bohaterze. Jest wniebowzięta. Już teraz mogę wytypować zwycięzcę ;)
Ale że Młodsza coraz chętniej sięga po prawdziwe lektury, to już news z pierwszej ręki. Zdarza się coraz częściej, że książkę tu i ówdzie porzuci. A najchętniej ... czyta innym :) Najczęściej swej wniebowziętej rodzicielce.
Na doklejkę przekomiczne słowotwórstwo Młodszej.
Ku pamięci. By zapobiec zapomnieniu.
Z ulubionych:
"Grzywka mi zawiatrowała"
Niektórych słówek nie sposób wyplewić z jej słownika:
"podciszyć" (przyciszyć)
"trzebało" (trzeba było)
P.S. Na komentarze odpowiem jak tylko złapię oddech :)
*Młodsza natomiast nigdy nie lubiła tych naszych innowacji. Drażniły i drażnią je one aż do teraz. Wszelkie zmiany w dobrze jej znanych treściach burzą jej spokój i harmonię, bywa że nawet doprowadzają do łez.
Inteligentne dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńzresztą dar czytania mają właśnie po mamię, nie ujmąc oczywiście tacie, który również lubi zanurzyć swe oczy w ,,dobrej książce" :)
Pozdrawiam, ściskam mocno i życzę miłego dzionka ...
Przyjmijmy wersję, że to po mamusi :)
UsuńMatki wkład jest tu znaczący ;)
Miłego!
U nas właśnie, odkryta przez Młodszą, ukochana od dawna przez Starszą (i Rodzicielkę), Dunia "rządzi". Wieczorami czytam Dunię, na okrągło, czasami udaje się przemycić kolejne kilka stron "Sklepiku Okamgnienie":-)
OdpowiedzUsuńCzytające i myślące, i wyciągające wnioski dzieci uwielbiam. A ze słowotwórstwa się cieszę, bo wiem, że kiedyś samoistnie wymrze, a dopóki jest, czuję, że mam w domu jeszcze małą dziewczynkę:)
Dunia jedyna w swoim rodzaju :) Emocje pięknie tłumaczy. Dodatkowo estetycznie wydana zachęca do samodzielnego czytania początkującego czytelnika. Mamy dwie pierwsze części. Lubiem(y) bardzo ;)
Usuń"Sklepikiem ..." znów kusisz :)
Slowotworstwo rozczula mnie totalnie. Niestety niektóre twory językowe z racji rozpoczętej nauki muszę tępić :/
Pięknie! Aż chyba zwiększę limit codziennie czytanych książeczek;)
OdpowiedzUsuńTrzebało super, u nas też nowe słówka powstają, zazwyczaj trafne bardzo. Dziś na zieloną od glonów wodę: zobacz mamo, jak się zzupiła!
Wasze słowotwórstwo równie urocze :)))
UsuńA czytania nigdy za wiele!
Uwielbiam taką codzienność pomiędzy słowami, zdaniami, neologizmami ;) Cudne córki Twoje i jakie bystre!
OdpowiedzUsuńUwielbiam i ja :) Staram się te chwile wyłuskiwać z codzienności i spisywać nim odpłyną w niepamięć.
UsuńBłogo będzie kiedyś do nich wrócić, roztkliwić się na nowo, powspominać, łezkę uronić ...
Dziękujemy :)))