Dziękuję, przekażę autorowi zdjęcia (Poślubionemu) :))) I mnie przypadło ono do gustu, do tego stopnia że postanowiłam zrobić z niego tutaj użytek. Niebawem ciąg dalszy tej tajemniczej fotorelacji ;)
To Poślubiony wspiął się na wyżyny swego wzrostu i uchwycił w kadrze to, czego ja nie byłam w stanie (zabrakło właśnie tych kilku cm :D ). Ja wspinająca się po drzewach, to już coraz bardziej odległa przeszłość. Obecnie N I E W Y K O N A L N E. A szkoda! Fajne to były czasy ^^
Drzewo kwitnie, ale niestety nie mnie. I znów pojawi się tutaj ostatnio przeze mnie nadużywany zwrot - a szkoda ... Moja brzózka już dawno cała w zieleni i niestety (kolejne znienawidzone słowo) nigdy nie dane jej będzie obsypać się podobnym kwieciem ;) Odpowiedzi na resztę nurtujących Cię pytań ... wkrótce. Cierpliwości ;) Pozdrawiam!
Tak się jakoś wszystko zupełnie przypadkiem samo ładnie skomponowało ... to co na drzewie, na kocu i na kolanach ... , tworząc jedną spójną całość ... A każda z tych rudości jak brakujący element układanki ... Również tej w moim sercu ^^ Dobrze gdy DOBRZE jest ... :))
Bardo, bardzo podoba mi się to ujęcie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, przekażę autorowi zdjęcia (Poślubionemu) :)))
UsuńI mnie przypadło ono do gustu, do tego stopnia że postanowiłam zrobić z niego tutaj użytek. Niebawem ciąg dalszy tej tajemniczej fotorelacji ;)
Że z wysokiego drzewa dziecię podglądalaś? :-) Wyczuwam jakąś tajemnicę w tym ujęciu...
OdpowiedzUsuńTo Poślubiony wspiął się na wyżyny swego wzrostu i uchwycił w kadrze to, czego ja nie byłam w stanie (zabrakło właśnie tych kilku cm :D ). Ja wspinająca się po drzewach, to już coraz bardziej odległa przeszłość. Obecnie N I E W Y K O N A L N E. A szkoda! Fajne to były czasy ^^
UsuńCo do tajemnicy zaś ... nie mylisz się :))
Ale o co chodzi...... że drzewo Tobie kwitnie??? Poza tym co jest za tą gałązką? Ta dziewczynka coś trzyma, co to jest?
OdpowiedzUsuńDrzewo kwitnie, ale niestety nie mnie. I znów pojawi się tutaj ostatnio przeze mnie nadużywany zwrot - a szkoda ... Moja brzózka już dawno cała w zieleni i niestety (kolejne znienawidzone słowo) nigdy nie dane jej będzie obsypać się podobnym kwieciem ;)
UsuńOdpowiedzi na resztę nurtujących Cię pytań ... wkrótce.
Cierpliwości ;)
Pozdrawiam!
Jak soon to czekamy ;-)
OdpowiedzUsuńJeszcze chwileczkę ;)
Usuńo jakie ładne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)))
UsuńLubię na nie patrzeć ^^ Szczególnie, bo znając jego ukrytą "zawartość" ;)
W zachwycie jestem - jakie cudne zdjęcie... I te rudości - to na drzewie, to na kocu, to na kolanach:)
OdpowiedzUsuńTak się jakoś wszystko zupełnie przypadkiem samo ładnie skomponowało ... to co na drzewie, na kocu i na kolanach ... , tworząc jedną spójną całość ... A każda z tych rudości jak brakujący element układanki ... Również tej w moim sercu ^^ Dobrze gdy DOBRZE jest ... :))
UsuńŚliczna niunia... Tak sie tylko zastanawiam młodsza, czy starsza...:) Buziaki dla Was... Pozdrawiam S..:)
OdpowiedzUsuńStarsza :) Ostatnio to ona jest mistrzynią pierwszego planu (!).
Usuń:***
Ale cudny !
OdpowiedzUsuńOj będziecie mieć z niego na pewno pociechę :)