Czekając na bezchmurne niebo ...
Wypatrując cieplejszych wiatrów ...
Zaklinając czas.
Tu i teraz. Ku pokrzepieniu serc ... Dla Darii i dla Wszystkich :)
Tu melodia jest cudowna, aż chce się pierd..nąć wszystko i tańczyć :) Lubię też Melę Koteluk, choć jest mocno sentymentalna... ale głos ma jak Kasia Nosowska ;) Znasz Melę moja kochana Kamilko?
Bezchmurne niebo i ciepłe wiatry to już raczej nie nadejdą - idzie jesień, choć i ta potrafi być przecież piękna. Ważne by w życiu mieć zawsze błękitne niebo nad sobą! Pozdrawiam!
Jagoda ja Cię błagam, Ty mi tu nie roztaczaj takich czarnych wizji! ;) Wszak moje pogodowe myśli są w rzeczywistości poetycką metaforą zaczerpniętą z powyższego utworu :) A jeśli już piszemy o anomaliach pogodowych ;) , to chyba po raz pierwszy nie rozpaczam z powodu zbliżającego się nieubłaganie końca lata. Albo mam "zwis totalny", albo podświadomie popędzam czas, oczekując pewnych zmian, które niestety potrzebują czasu.
Ważne by w życiu mieć zawsze błękitne niebo nad sobą! Otóż to! Do tego dążę ^^
Oby jak najszybciej wyszło słońce ... Właśnie rozważam różne opcje przepędzenia smutków wywołanych ulewnymi deszczami ... Asekuracyjnie przydałby się również jakiś optymistyczny parasol ;) Mam nadzieję, że Marta Podulka pomogła ... ^^
Od dwóch tygodni słucham non stop :))))
OdpowiedzUsuń:***
Od tego słuchania mam ciary na całym ciele ... ^^
UsuńTu melodia jest cudowna, aż chce się pierd..nąć wszystko i tańczyć :) Lubię też Melę Koteluk, choć jest mocno sentymentalna... ale głos ma jak Kasia Nosowska ;) Znasz Melę moja kochana Kamilko?
UsuńZnam znam ... Kocham za Baczyńskiego ^^
UsuńI z tym tańczeniem tyż prawda ;)
UsuńBezchmurne niebo i ciepłe wiatry to już raczej nie nadejdą - idzie jesień, choć i ta potrafi być przecież piękna. Ważne by w życiu mieć zawsze błękitne niebo nad sobą!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jagoda ja Cię błagam, Ty mi tu nie roztaczaj takich czarnych wizji! ;) Wszak moje pogodowe myśli są w rzeczywistości poetycką metaforą zaczerpniętą z powyższego utworu :)
UsuńA jeśli już piszemy o anomaliach pogodowych ;) , to chyba po raz pierwszy nie rozpaczam z powodu zbliżającego się nieubłaganie końca lata. Albo mam "zwis totalny", albo podświadomie popędzam czas, oczekując pewnych zmian, które niestety potrzebują czasu.
Ważne by w życiu mieć zawsze błękitne niebo nad sobą! Otóż to! Do tego dążę ^^
Ściskam młodą żonkę! :))
U mnie akurat lunął deszcz...to na poprawę nastroju odsłucham :)
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej wyszło słońce ...
UsuńWłaśnie rozważam różne opcje przepędzenia smutków wywołanych ulewnymi deszczami ... Asekuracyjnie przydałby się również jakiś optymistyczny parasol ;)
Mam nadzieję, że Marta Podulka pomogła ... ^^