Ha! Sama sobie zazdraszczam. Choć to była dosłownie chwila, wręcz migotanie zegarowej wskazówki, zaledwie zajawka relaksu. Dlatego cieszy po stokroć. Zwłaszcza że w doborowym towarzystwie tych ukochanych :)
Fantastycznie! dobra lektura i ciastka z maszynki:) przybijam piątke! u mnie była Uroda życia i czerwone wino. PS jednocześnie na okładkach dwie moje ukochane idolki Penelopa i Monica. uściski i dobrego czasu w ten tydzień!
Piąteczka :) Ciastka z maszynki to kolejna słodka przesyłka od teściowej. Wiem, wiem ... na rękach powinnam ją nosić :) P.S. "Urodę życia" również posiadam - okładka i cała sesja Bellucci dech odbiera. Prawdziwa z niej piękność. Podziwiam wszechstronnie. Penolope zaś wprost nie znoszę (choć urody faktycznie nie można jej odmówić). Dobrego czasu i dla Was :*
nie przesadzajmy, na rękach? jakieś wady ma na pewno hihi :)) nie lubisz Penelopy a to heca, nawet za ten akcent latynoski? nie gadaj, ona jest boska:))))
Nikt nie jest idealny. Teściowa tym bardziej ;) Oprócz tego że jest winna wszystkim niedociągnięciom w wychowaniu swego syna, a mego męża ;) , to posiada jeszcze jedną wadę - nadopiekuńczość, i to niestety w stopniu zaawansowanym ;) Ale i tak ją uwielbiam (oczywiście o ile nie widujemy się zbyt często) :D A z Penelope poprostu już tak mam, że nie trawię jej kompletnie. Drażni mnie jej granie, jej mimika, gesty, głos ... Jak w życiu - jednych z miejsca sobie zjednujemy, z innymi nigdy się nie polubimy. Nie ma chemii. A boska to jest Monica! ;P
Zazdraszczam chwili oddechu:*
OdpowiedzUsuńHa! Sama sobie zazdraszczam. Choć to była dosłownie chwila, wręcz migotanie zegarowej wskazówki, zaledwie zajawka relaksu. Dlatego cieszy po stokroć. Zwłaszcza że w doborowym towarzystwie tych ukochanych :)
UsuńFantastycznie! dobra lektura i ciastka z maszynki:)
OdpowiedzUsuńprzybijam piątke!
u mnie była Uroda życia i czerwone wino.
PS jednocześnie na okładkach dwie moje ukochane idolki Penelopa i Monica.
uściski i dobrego czasu w ten tydzień!
Piąteczka :) Ciastka z maszynki to kolejna słodka przesyłka od teściowej. Wiem, wiem ... na rękach powinnam ją nosić :)
UsuńP.S. "Urodę życia" również posiadam - okładka i cała sesja Bellucci dech odbiera. Prawdziwa z niej piękność. Podziwiam wszechstronnie. Penolope zaś wprost nie znoszę (choć urody faktycznie nie można jej odmówić).
Dobrego czasu i dla Was :*
nie przesadzajmy, na rękach? jakieś wady ma na pewno hihi :)) nie lubisz Penelopy a to heca, nawet za ten akcent latynoski? nie gadaj, ona jest boska:))))
UsuńNikt nie jest idealny. Teściowa tym bardziej ;) Oprócz tego że jest winna wszystkim niedociągnięciom w wychowaniu swego syna, a mego męża ;) , to posiada jeszcze jedną wadę - nadopiekuńczość, i to niestety w stopniu zaawansowanym ;) Ale i tak ją uwielbiam (oczywiście o ile nie widujemy się zbyt często) :D
UsuńA z Penelope poprostu już tak mam, że nie trawię jej kompletnie. Drażni mnie jej granie, jej mimika, gesty, głos ... Jak w życiu - jednych z miejsca sobie zjednujemy, z innymi nigdy się nie polubimy. Nie ma chemii.
A boska to jest Monica! ;P
Że Monika boska jest to wiadomo :D Penelope w Piratach wymiata!!!!!!! I te latynoskie korzenie... i te wlosiska. Ehh :P
UsuńI wciąż ta sama aktorska maniera :P
UsuńDla mnie aktorka nierozwojowa i bez polotu.
A że piękna ... Każda z nas jest piękna ; )
mi takie ciasteczka przynosi co kilka dni sąsiadka z dołu,przez moich chłopców zwana zastępczą babcią ;)
OdpowiedzUsuńAle masz fajową sąsiadkę! :))
UsuńZachwycam się kadrem i tym dzierganym cudem:)
OdpowiedzUsuńA, dziękuję, dziekuję! Miło :)))
Usuń