Ileż radości przyniósł wszystkim niedzielny poranek!
Do Mniejszego Miasta zawitał pierwszy śnieg!
Dzień trzeba było zacząć koniecznie od podwórkowych harców :)
Leniwych członków drużyny wywołano z łóżka do okna głośnym zza szyby nawoływaniem.
A za oknem czekała na nich taka oto nietypowa informacja ...
A za oknem czekała na nich taka oto nietypowa informacja ...
Stworzona specjalnie na tę
niezwykłą okoliczność. Bogata w znaki graficzne (wprawne oko badacza spostrzeże
naprowadzającą strzałkę) i wszelkie ozdobniki. A i czworonożny
mieszkańca posesji dołożył do pracy swój wkład własny. Przypieczętował
wszystko stosowną ilością odcisków łapy pachnącej popcornem (jak uparcie
twierdzą najmłodsze przedstawicielki rodu :).
Chwilę później nastąpiła stosowna prezentacja dzieła.
Na scenę wjechał nie nikt inny, jak sam Olaf, prosto z Disnejowskiej Krainy Lodu. Niekompletny nieco - jednak jak wiadomo Olaf lubi się rozkładać na czynniki pierwsze i gubić różne członki ;)
Na scenę wjechał nie nikt inny, jak sam Olaf, prosto z Disnejowskiej Krainy Lodu. Niekompletny nieco - jednak jak wiadomo Olaf lubi się rozkładać na czynniki pierwsze i gubić różne członki ;)
Mańkowi w to mi graj! Że towarzyski i zabawowy z niego zwierz każdy wie,
ale zimowego oblicza Mańka nie mieliśmy jeszcze okazji poznać. A
cieszył się ze śniegu nie mniej od autorki całego zamieszania. Rzucał
się pędem po rzucaną mu śnieżkę. Pożerał śnieg z dziką wprost radością.
Wielce zainteresowany co i rusz pozbawiał i tak skromnego (korpusem)
bałwana marchewki.
Z oddaniem wpatrzony w swą ukochaną panią szczerzył bieluchne zębiska.
Z oddaniem wpatrzony w swą ukochaną panią szczerzył bieluchne zębiska.
Cóż z tego że nie zdążyliśmy nawet odkurzyć z kurzu sanek, a po śniegu zostały jedynie ulice obficie zmyte deszczem ... ?
Wszak zima wymieszana z jesienią nikogo już nie dziwi.
W tym roku śnieg, który spadł w drugi dzień świąt ucieszył jak nigdy. Przez to wariactwo pogodowe, śnieg staje się czymś luksusowym.
OdpowiedzUsuńPS Fajne te zdjęcia dziewczyn :). A! I dobrego roku dla Was :)
Ty leniu cieplolubny, wszystkie foty z okna pstrykane!!!
OdpowiedzUsuńAle i tak fajne. Snieg to luksus tej zimy, faktycznie. Moze jednak dzieki temu, ludziom przyjdzie w koncu do glowy co wyprawiaja z nasza planeta? Moze te wariactwa pogodowe sklonia do myslenia i dzialania. Boje sie, ze moje wnuki (jesli oczywiscie bedzie mi dane byc babcia) nigdy nie ulepia prawdziweo balwana...
Lapy pachnac popcornem, dobre. Mnie jakos zawsze przychodzi zwiezy chleb na mysl.
Sciskam,
Magdalena
Jak tam marzenia Kamilko? ;-) ♥
OdpowiedzUsuńJakie fajne zdjęcia - relacja z zabawy na śniegu :D Super, że u Was taka zima była, by się tak śnieżkami pobawić :)
OdpowiedzUsuńalicjadobry.pl
zdjęcia w rewelacyjnym klimacie :)
OdpowiedzUsuńŚniegu jak na lekarstwo tej zimy. Liczę na lutowe śniegi i saneczkowe zjazdy po ośniezonych pagórkach.
OdpowiedzUsuńMoc pozdrowień przesyłam :)