Stęsknionych i najwierniejszych czytaczy (co to wciąż tutaj zaglądają, choć Matka długo i bez żadnych wieści milczy), Górkowa Matka zaprasza na swój instagram.*
/jejciu, rety, się porobiło!
gdzie to ją pognało?! - podnosi lament złośliwy jak zawsze narrator/
Łatwo ją tam znajdziecie ;)
*Komputer Górkowej Matki to prawdziwie stary pryk. Słownik podkreśla jej na czerwono słowo instagram, sugerując zamianę na pentagram (!).
Albo to raczej z samej Matki stary pryk ... , skoro słownictwo owe tak późno wprowadza w komputera obieg, i skoro dopiero poznaje przez innych dawno już obeznane zasoby internetów.
Technika nigdy nie była Matki mocną stroną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz